Kto panuje nad przeszłością, panuje i nad przyszłością…

Posted on wtorek, 2 sierpnia, 2011 o 07:56 w

1. Andrzej Kołodziej, jeden z bohaterów Sierpnia 1980 roku, napisał w jednym z e-maili:

(…) nie widzę przyszłości Polski pod kierunkiem prywatnej partii Jarosława Kaczyńskiego, którym jedynym celem jest zdobycie władzy, bez jasnego programu reform a przede wszystkim bez jednoznacznej deklaracji odrzucenia systemu politycznego /przedłużenia bytu komunizmu / wykształconego na podstawie paktu /z komunistami/ zawartego przy okrągłym stole. Jarosław Kaczyński był współtwórcą tej haniebnej dla Polski umowy i nie potępia tego. (…)

2. Gen. Sławomir Petelicki, twórca GROM, w wywiadzie udzielonym portalowi onet.pl powiedział:

(…) Ja zostawiam na boku spór na linii Donald Tusk – Jarosław Kaczyński, czy wcześniejszy spór Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim, bo to jest amerykański wrestling, na który frajerzy kupują bilety, licząc że któryś z zawodników zrobi sobie krzywdę, a to są zapasy tak ustawione, że nikt sobie krzywdy zrobić nie może. (…)

3. Prof. Zdzisław Krasnodębski, w artykule pt. “Polskość. Nowa odsłona“, w tygodniku “Uważam Rze” napisał:

II wojna światowa była dla Polski tym, czym dla Czechów bitwa pod Białą Górą – nie tyle końcem narodu, ile końcem jej elity (…)

Wątpliwości (…) narastają w przypadku takich zbiorowości jak Polacy, kiedy tyle jest w ich dziejach nieciągłości i traumatycznych przeżyć. Co nas łączy z Polakami przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, Polakami okresu zaborów, Polski przedwojennej? Co mamy z nimi wspólnego? Dzielą nas od nich przepaść czasu, kataklizmy dziejowe, zmiany granic i instytucji. „Polska, jaką znam i w jakiej żyłem od urodzenia, to Polska zerwanej ciągłości” – tak zaczyna swój słynny „Esej o duszy polskiej” Ryszard Legutko. (…)

Powyższe cytaty potwierdzają słuszność tezy George`a Orwella.

Wydaje się, że nie uciekniemy już od spojrzenia prawdzie w oczy. Kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego i nadchodząca – wydarzeń roku 1980, zmusza żyjących świadków do jej obrony, gdyż w przeciwnym razie przyszłe pokolenia ocenią te działania jako zbędne, a nawet katastrofalne dla Polski!

Uważam, że zaczęło się to już w 2010 roku... Choć niektórym wydaje się, że są w stanie ten proces zatrzymać lub co najmniej zwekslować na bagna…

p.s. Czechom odbudowa świadomości narodowej zajęło ponad dwieście lat, my zdajemy sobie sprawę już po dwudziestu! Zapewne kolejne dwadzieścia zabierze nam odbudowanie elit na druga połowę XXI wieku…

Skomentuj

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Top