Przestrzenie publiczne Wrocławia

Posted on niedziela, 22 stycznia, 2012 o 11:26 w

Forum Romanum, ateńska Agora, londyński Hyde Park to miejsca ważne dla naszej cywilizacji. To w tych miejscach spotykali się nasi starożytni Rzymianie i Ateńczycy oraz nowożytni Anglicy i dyskutowali o sprawach publicznych. W XX wieku, we Wrocławiu takie miejsca też były, jednak służyły jedynie jako umiejscowienie trybun, z których totalitarni władcy różnych odcieni chcieli swoim poddanym coś zakomunikować. Starsi pamiętają, a młodsi mogą przeczytać o Placu Wolności (wcześniej Schloβplatz), Placu PKWN czy też Placu Nowy Targ… Odstępstwem od tej reguły było spotkanie z Lechem Wałęsą podczas Festiwalu Solidarności. Wówczas to miejscem wielotysięcznego wiecu stał się Plac Społeczny. Zgromadzeni zajęli jego fragment, tj. teren między ul. Mazowiecką i wówczas jeszcze istniejącą ul. Kujawską. Teren ten zapełnił się ponownie zupełnie innymi „tłumem”, w niedzielę 13 grudnia 1981 roku. Ale to zupełnie inna historia!

Wspomniany Plac Społeczny to ostatni „spadek” po Festung Breslau. Przed 1945 rokiem stara mieszczańska dzielnica mieszkaniowa (z nielicznymi warsztatami, za to z Teatrem Lobego przy ul. Kujawskiej i Miejską Halą Sportową na terenie obecnego Parku Słowackiego) – w wyniku zbrodniczej decyzji gaulaitera Karla Hankego o budowie lotniska polowego na terenie dzisiejszego pl. Grunwaldzkiego – została niemalże zrównana z ziemią w wyniku nietrafionych ostrzałów artyleryjskich… W polskim już Wrocławiu, w trosce o bezpieczeństwo nowych mieszkańców ruiny uprzątnięto, teren splantowano i zazieleniono…

Jednak niezabudowana przestrzeń nie dawała spokoju zarówno decydentom z Urzędu Wojewódzkiego jak i architektom oraz urbanistom… Kilkakrotnie podejmowano próby sensownego wykorzystania – z korzyścią dla „miasta” – tego specyficznego „daru losu”. Od „zawsze tj. od początków XX wieku, zarówno miejscy włodarze, jak i urbaniści: Max Berg i Richard Konwiarz, z plejadą architektów i urbanistów niemieckich – uczestnicy dwóch przedwojennych konkursów na zabudowę północnego jego fragmentu, a po 1945 roku – cała czołówka wrocławskich architektów i urbanistów uczestniczących w dwóch konkursach urbanistyczno-architektonicznych, widzieli na tym obszarze City nowoczesnego Wrocławia: Wszystkim marzyły się monumentalne gmachy użyteczności publiczne, a w ich sąsiedztwach rozległe przestrzenie publiczne, które swoją skalą podkreślałyby dobitniej rangę położonych przy nich budowli. Z tych wielkich planów ostały się z czasów przedwojennych: budynek Poczty Głównej (wcześniej Postcheckamt), gmach Urzędu Wojewódzkiego (wcześniej Neues Regierungsgebäude), zaś z czasów powojennych – jedynie dwupoziomowy węzeł komunikacyjny.

Radykalna zmiana podejścia związana była z przemianami społeczno-ekonomicznymi po roku 1989. Pusta przestrzeń, bez oficjalnej nazwy, niemalże w niezmienionej formie od roku 1960 kusiła… Kusiła zarówno decydentów, marzących o trwałym udokumentowaniu swoich rządów, jak też i deweloperów, dla których była łakomym kąskiem. Blisko 10 lat urzędnicy unikali dyskusji na ten temat, znajdując ważniejsze kwestie do rozwiązania… Jednak około 2000 roku coś drgnęło. Ówczesny Sekretarz Miasta, słusznie argumentując zbytnim rozproszeniem agend magistrackich (ponad 20 lokalizacji), zaproponował wybudowanie przy ul. Mazowieckiej gmachu nowego urzędu miejskiego. Propozycja została zaakceptowana, projekt wykonany, jednak do realizacji nie doszło nas skutek protestu architektów i urbanistów, którzy uważali, że okreęlenie sposobu zagospodarowania tak ważnego dla miasta obszaru winno być wynikiem konkursu otwartego i powszechnego. I tak też się stało. W konkursie na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania obszaru placu Społecznego we Wrocławiu, z roku 2007, pierwszą nagrodę uzyskała paryska firma Gottesman-Szmelcman Architecture SARL (ilustracja nr 1).

Ilustracja 1: I nagroda, autorzy: A. Szmelcman, A. Gottesman, D. Rozen, I. Idan, R. Givati, B. Ram, Ł. Czyszczoń

W klasycznej, niemalże haussmannowskiej tj. paryskiej urbanistyce trudno jednak doszukać się… Placu, w przeciwieństwie do wyróżnionego projektu autorstwa wrocławskich architektów i urbanistów, opracowanego pod kierunkiem arch. Pawła Cichońskiego, w którym możemy doszukać się aż dwóch, tj. pl. Śląskiego i pl. Europy (na obszarze zabudowanym) oraz zielonego, będącego niemalże kontynuacją Parku Słowackiego – przed Urzędem Wojewódzkim (ilustracja nr 2).

Ilustracja 2: Wyróżnienie honorowe, autorzy: M. Łobos, M. Kozłowska-Święconek, A. Rygała, M. Ścigała, T. Smoliński, M. Ciesielski, M. Klarczyk, M. Majka, K. Żłobińska, pod kierownictwem arch. P. Cichońskiego.

Niezależnie od fachowców, swój pogląd postanowili również przedstawić dyskutanci jednego z forów internetowych. Efektem ich pracy jest wizja zabudowy Placu, w której przy ul. Mazowieckiej, a więc w miejscu historycznego wiecu z 1981 roku, po zachodniej stronie nowego Urzędu Miejskiego, pojawiło się Forum (ilustracja nr 3)

Ilustracja 3: Projekt internautó

A gdy opadł już „pył bitewny”, w zaciszach gabinetów magistrackich i w Biurze Rozwoju Wrocławia, podjęto intensywne prace nad jak najszybszym zakończeniem prac podsumowujących minione „burze mózgów”. Ich efektem stał się – uchwalony 21 stycznia 2010 roku1 – Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla fragmentu zespołu urbanistycznego centrum w rejonie Placu Społecznego we Wrocławiu (ilustracja nr 4).

Ilustracja 4: Mpzp dla fragmentu zespołu urbanistycznego centrum w rejonie Placu Społecznego we Wrocławiu, z 2010 roku (plan opracowany przez zespół Biura Rozwoju Wrocławia pod kierunkiem Głównego Projektanta P. Cichońskiego), wizualizacja z lotu ptaka, widok znad Bastionu Sakwowego.

W uchwalonym planie, Plac Społeczny znacznie zmalał, stając się jedynie placykiem… To, czy zamierzenia planistyczne zawarte w nim zostaną zrealizowane, pokaże raczej dalsza niż bliższa przyszłość… Na razie rolę współczesnego Forum Wrocławia lub też jego Agory musi pełnić Rynek „wspierany” okolicznymi ulicami (lub raczej życzliwym przyzwoleniem ich mieszkańców). Co prawda, urzędnicy magistraccy snują plany zdecentralizowania historycznego Centrum rozmieniając go na „drobne”, tj. na kolejne dwa: jedno – w rejonie Hali Ludowej i drugie – w rejonie nowego stadionu miejskiego , ale ostatnie niepowodzenia z realizacją Galerii „Śląsk” dowodzą, że nie wszystko co powstaje za „biurkiem” materializuje się…

Zatem dzisiaj wiemy gdzie odbedą się kolejne Marsze lub Wiece Niepodległości !

p.s. Ilustracje nr 1,2,4 pochodzą z zasobów Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, ilustracja nr 3 – ze strony internetowej http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=401166, d. 2009-07-19
Artykuł opracowano na podstawie fragmentów rozprawy doktorskiej Marka Natusiewicza pt. „Zagospodarowanie przestrzeni Placu Społecznego we Wrocławiu w opracowaniach architektonicznych, planistycznych i konkursowych”.

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w 12 numerze „Słowa Wrocławian” w grudniu 2011 roku.

Skomentuj

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Top