We wpisie pt. „Węgierski sequel z Polską w tle” napisałem: ostatni monarcha I Rzeczpospolitej sprzedał swoją prywatną kancelarię carycy Katarzynie i spłacając dzięki temu swoje prywatne długi, przez wdzięczność dołączył bonus w postaci dokumentów państwowych. Pozostałe archiwa państwowe obrotna Przyjaciółka Nasza „zabezpieczyła” w ramach akcji okupacyjnej. Przyszłość pokazała, że wystarczyło przeczekać pokusy… W 12 lat…