Podczas porządków w domowym archiwum trafiłem na pewne przemyślenia wykonywane w ramach obowiązków zawodowych wykonywanych w Wojewódzkim Biurze Planowania Przestrzennego w latach stanu wojennego. Wówczas to niewiele można było działać, ale za to myśleć nikt nie zabraniał. Co więcej, ówczesne wadze wolały jak się ktoś oddalał od rzeczywistości. Wówczas to, w ramach bujania w obłokach,…