Wrocławskie Studium – odsłona V…

Posted on czwartek, 10 grudnia, 2009 o 13:51 w

Wypowiedź miejskiego urbanisty zawarta w wywiadzie udzielonym jednej z gazet wrocławskich, że Decyzja (…) zapadła trzy lata temu, kiedy prezydent po protestach mieszkańców zgodził się na zakończenie obwodnicy śródmiejskiej na ul. Krakowskiej. Taki wariant został zapisany w obowiązującym studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego z 2006 roku (…) dlatego nie nazywamy tej trasy już obwodnicą – zamiast drogi o kształcie "o" mamy "c" zaczynające się na północy miasta i kończące na ul. Krakowskiej. W planowaniu zmieniono klasę i charakter drogi, dostosowując ją do obsługi ruchu lokalnego, oraz zapewnienia dojazdu do Hali Stulecia, zoo i Stadionu Olimpijskiego. znakomicie ilustruje powszechne odczucie, że przedłożone opracowanie miast nazwy studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego winno zmienić nazwę na studium działań operacyjnych w zakresie uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego. Powyższa teza – nie deprecjonując samego opracowania – ma wskazywać jedynie na "operacyjne" okoliczności jego powstawania: są protesty, to ustępujemy, a potem… No właśnie pytanie: co dalej? Otóż dla większości oczywistym jest konieczność wytyczenia w planie Wrocławia ciągów ulic zwanych obwodnicami (taka Antwerpia ma ich 13). Podkreślam, wytyczenia ciągów! Propozycja wykorzystywania metod administracyjnych do kanalizowania ruchu wydaje się tezą co najmniej ryzykowną, gdyż jeśli i one zawiodą na poziomie operacyjnym, pozostanie jedynie wyłączenie kontrowersyjnego odcinka z ruchu. Dlatego właściwszym wydaje się – na poziomie studium – podjęcie wysiłku zbadania możliwości realizacyjnych kontynuowania obwodnicy śródmiejskiej w kierunku Psiego Pola z wykorzystaniem ul. Opatowickiej i projektowanej trasy łączącej Strachocin-Wojnów z ul. Krzywoustego.

Dotychczasowa eksploatacja obwodnicy śródmiejskiej uzmysłowiła wielu, że jej przebieg, również na odcinku południowym tj. przez ul. Hallera, musi ulec korekcie. Co więcej wykazała również, że na kierunku głównym – niezbędnym do właściwego pełnienia przypisywanego mu zadania – jest zapewnienie bezkolizyjności. Za najbardziej właściwe wydaje się obecnie wykorzystanie do pełnienia tej roli ciągu Trasy Czeskiej i dawnej wojewódzkiej BŁD (do ul. Bardzkiej).

W związku z tym – wracając do odcinka wschodniego obwodnicy (od. ul. Krakowskiej) – uważam, że celową byłaby zmiana priorytetów na węźle z ul. Międzyrzecką: z relacji północ-południe na wschód-zachód.

Ważnym aspektem tego problemu jest ochrona kompleksu Wielkiej Wyspy przed nadmierną penetracją ruchów tranzytowych. Dotyczy to zarówno ewentualnej kontynuacji Alei Wielkiej Wyspy do nowego mostu w osi ul. Paderewskiego, jak też udrożniania al. Mickiewicza – poprzez zmodernizowany most Swojczycki – w kierunku Psiego Pola. Asumpt do takiego sposobu postrzegania problemu WW dają również wyniki sondażu na temat "największej wartości" we Wrocławiu – zdaniem respondentów okazał się nią szeroko rozumiany Park Szczytnicki.

W tym kontekście uzasadnionym wydaje się pytanie o sens realizacji, zarówno dwujezdniowego czteropasmowego mostu Wschodnieg,o jak też o poprawnosć nie wpisania w tę oś komunikacyjną rezerwy pod szynowy środek komunikacji miejskiej.

Skomentuj

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Top