II tury nie będzie… czyli gra o całą pulę!
Sytuacja jest prosta: albo MY wygramy, albo ONI. Owi ONI to wszystko to, co na lewo od nas. Po ostatnich “transferach”, na lewo od nas znalazła się nawet PO. ONI mówią: zrobimy wszystko, aby nie dopuścić PiS do władzy! A po tzw. naszej stronie co słyszymy: o jakimś tęczowym Ryśku lub kożuchach i Syberii…
Tutaj rodzi sie pytanie: czy aby NASI naprawdę chcą wygrać wybory? A może nie chcąc wygrać w imię swoich partyjnych interesików, przegrają Polskę? Aby wygrać, trzeba chcieć i trzeba do tego dążyć, czyniąc cokolwiek. Na razie najważniejszym NASZYM wystarcza pisanie opasłych dziełek z kardynalnymi błędami i gadanie bez sensu. A tutaj potrzeba czynów na miarę wyzwania. Trzeba zbudować szeroki front przeciwko PO & Co. No i co słyszymy… Ano nic. Pokątnie słychać, że wszystko jest już “ułożone”.
Mam pytanie o tzw. twarde dowody w kwestii “ułożenia”. Czy istnieją jakieś dokumenty pisane na temat rozmów prowadzonych przez najważniejszych NASZYCH z innymi pomniejszymi NASZYMI, ale również żyjącymi tu i teraz. Ja wiem, zaraz usłyszę, że takie rzeczy to sie załatwia w zaciszu… No, właśnie tak nas załatwili w Magdalence, w zaciszu, skrycie. Nawet dzisiaj uczestnicy mylą się w sprawozdaniach, bo wszystko było na gębę. Tak dalej być nie może, wszak czegoś tam w ciągu 20 minionych zakłamanych lat nauczyliśmy się.
Zwracam się zatem do Pań i Panów polityków wszystkich kanapek, kanap, partyjek i partii – wszystkie karty na stół. Aby potomni mogli zapamiętać komu nie wystarczyło wyobraźni, woli, determinacji i odwagi. I aby wiedzieli, komu zawdzięczać będą kolejne 4 lata rządów specjalistów od nic-nie-robienia (poza PR, oczywiście!).
Dodaj komentarz