List otwarty prof. Tadeusza Marczaka

Posted on piątek, 4 grudnia, 2009 o 19:44 w

JM Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego
Prof. dr hab. Marek Bojarski
JE Prezydent m. Wrocławia
Dr Rafał Dutkiewicz

List otwarty

W święto Uniwersytetu Wrocławskiego, dnia 16 listopada 2009 roku, zostały wręczone nagrody im. Księżnej Jadwigi Śląskiej, której fundatorami są prezydent Wrocławia oraz rektor Uniwersytetu Wrocławskiego. Jednym z laureatów nagrody został min. Władysław Bartoszewski. Jak podały media nagrodzono go za „wkład w pojednanie niemiecko-polskie”. W związku w powyższym, w imieniu własnym, ale też znacznej części polskiej opinii publicznej, zwracam się do Panów jako fundatorów nagrody o wyjaśnienie nurtujących nas kwestii:

1. Jak wiadomo laureat Władysław Bartoszewski dwukrotnie pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, a obecnie od dłuższego czasu pełni funkcję Pełnomocnika Rządu ds. Dialogu Międzynarodowego. W trakcie swego urzędowania nigdy nie podjął próby uregulowania kwestii, która była i – niestety- jest nadal jedną z podstawowych w stosunkach polsko-niemieckich, a mianowicie wypłaty Polsce przez stronę niemiecką należnych jej odszkodowań wojennych z tytułu strat spowodowanych przez Niemcy w czasie II wojny światowej w naszym majątku narodowym. Jak wiadomo ogół strat wojennych Polski obliczono w 1947 roku na kwotę 49,2 mld dolarów USA, według wartości dolara z 1938 roku. Oblicza się, że według dzisiejszej wartości dolara kwota należnych nam odszkodowań wynosi ok. 700 mld dolarów.

W związku z powyższym: czy nie uważacie Panowie, że min. Bartoszewski przez zaniechanie starań o wypłatę tychże odszkodowań wniósł stanowczo zbyt wysoki „wkład” w pojednanie polsko-niemieckie ? Czy nie uważacie także Panowie, że zaniechanie to stanowi rażące naruszenie podstawowych interesów państwa i narodu polskiego ?

2. Odbierając nagrodę laureat Władysław Bartoszewski oświadczył, że „to wyróżnienie jest potwierdzeniem kierunku mojej działalności na rzecz porozumienia polsko-niemieckiego”. Wypowiedź ta wyprzedziła o kilka dni ostatni akt dramatu polskich mieszkańców wsi Narty na Mazurach, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych domostw, przyznanych byłej niemieckiej właścicielce. W tej sprawie, ciągnącej się już od dłuższego czasu, min. Bartoszewski nie tylko nie wystąpił w obronie polskich obywateli, ale nawet nie zabrał w niej głosu. Dla nas, polskich mieszkańców Ziem Odzyskanych, wobec których może zostać zastosowana podobna procedura, musi wypływać z tego faktu oczywisty wniosek: obrona polskiego stanu posiadania na Ziemiach Odzyskanych nie mieści się w „kierunku działalności laureata na rzecz porozumienia polsko-niemieckiego”.

W związku z powyższym pragnę spytać, czy aprobujecie Panowie taki „kierunek działalności na rzecz porozumienia polsko-niemieckiego” ze wszystkimi tego wypływającymi dla nas, polskich mieszkańców Ziem Odzyskanych, konsekwencjami?

Dr hab. Tadeusz Marczak
Profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Wrocławskiego
Wrocław, 25 listopada 2009

Skomentuj

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Top