Marek Natusiewicz
Wrocław przede wszystkim…

Wrocławskie Studium – odsłona II…

Dzisiaj trochę bardziej "fundamentalnie". Studium to takie nasze życzenia na przyszłość – czasem bardziej odpowiedzialne, czasem nie. I jako takie – ze względu na ten charakter – winno być konstruowane w oparciu o model. Niestety, takowego BRAK. Zatem dość trudno odnosić się do czegoś, co jest niemalże katechizmem, a czego nie ma. Żeby zilustrować posłużę się kilkoma szczegółowymi problemami.

1). Niektóre nowe linie tramwajowe spięte są z przystankami kolejowymi, inne nie, co wskazuje na brak konsekwencji. Wyprzedzając odpowiedź – argument "niedasię" nie może być uznany za rzeczowy, wszak mówimy tu o dość odległej przyszłości, a sami nie wiemy co nas czeka za 10 dni.

2) Niektóre nieodległe od siebie duże zespoły mieszkalne np. Gądów i Kozanów nie są połączone Zbiorczymi Osiedlowymi[/i], a inne – znacznie [b]mniej ważne są. Argument, że "przecież można przez Górniczą" byłyby prawdziwy w sytuacji, gdyby była ona zaznaczona jako Zo – za to w innych miejscach mamy nadmiar szczęścia w postaci ulic tej kategorii.

3) Z zupełnie kuriozalną sytuacją mamy do czynienia w pasie północnych osiedli od Rędzina do Zakrzowa. Studium oferuje im przemieszczanie się po autostradzie, lub w najgorszym razie – po obwodnicy. Czegoś o nazwie Zo próżno by szukać…

4) Do Obornik ze kilkadziesiąt lat będziemy jeździli tak jak obecnie tzn., przez Lipę i Świniary, no chyba, że w rejonie ul. Ćwiczebnej podejmiemy decyzję, już za nas podjętą przez autorów planu. Jeśli się zagapimy to nie dostaniemy szansy na całym odcinku aż do rzeki Widawy.

5) Studium proponuje most w osi ul. Paderewskiego, a takiej "szansy" nie dostaje ul. Olszewskiego (łącznie z tramwajem) w kierunku Strachocina.

6) Studium proponuje most w osi ul. Bezpiecznej, a nie odczuwa potrzeby nawet rezerwy pod most w osi ul. Pola, za nic mając niesamowity rozwój tej części Karłowic – wg autorów Karłowiczanie nadal muszą łapać się lewą ręka za prawe ucho korzystając z mostu Warszawskiego, bądź "na gazetę" przeciskać się przez most Trzebnicki. Wspomnę tutaj tropicielom śladów poprzedników – że oni zostawili rezerwę po połączenie ul. Prusa z ul. Mianowskiego!

7) Główna tj. Trasa Przemysłowa łączy się z z wojewódzką (Długołęka – Iwiny) za pośrednictwem… Zbiorczej obszarowej. Zapewne do "pracy" na rzecz miasta zostanie wciągnięta A4!, wszak łączy te same punkty!

8) Wspaniała przyszłość czeka mieszkańców Kleciny. Otóż "17" zostanie przedłużona do centrum Auchan trasą… omijającą centrum osiedlowe na ul. Wałbrzyskiej – zapewne ze względu na niebywałe, porównywalne z Centrum – życie handlowe i towarzyskie.

Tyle o szczegółach. Autorzy nie uważają za celowe sformułowanie postulatów przestrzennych pod adresem gmin przyległych. Zamiast tego, na jednej z plansz poświęconej kanalizacji, zaznaczone zostały "postulaty" gmin. Pisząc to mam na myśli np. koncepcję nowej – po południowej stronie torów kolejowych prowadzonej – arterii na Oborniki. Pytam się: czy gmina przyległa o tym wie, czy się zgadza, a może ma inny pogląd warty przeanalizowania. Podobne wątpliwości można snuć w odniesieniu do ul. Bierutowskiej i jej ewentualnej kontynuacji do wsi Kamień.

W studium nie odniesiono się do problemu budowy "skrótu" A4 na odcinku między Kątami Wrocławskim a Krajkowem (co wydaje się raczej pewne, ze względu na oczywistość i rzeczywistość na węźle bielańskim) i wynikającej z tego konsekwencji zdegradowania obecnie istniejącego fragmentu do drogi krajowej lub nawet wojewódzkiej. Taki rozwój sytuacji potencjalnie może spowodować wylewanie się miasta w kierunku południowym, a wówczas istniejące ulice Grota-Roweckiego i Bardzka mogą nie wystarczyć…